Przewodnik: Dzień 2. Wisełka - Pobierowo, ok. 30 km
Z Wisełki nad Bałtyk można wrócić albo tą samą drogą, którą tu przyszliśmy, albo wejść do lasu i po około dwustu metrach skręcić w prawo i wybrać jeden z dwóch prowadzących tam szlaków - czarny, który dość szybko wyprowadzi nas nad Bałtyk, lub czerwony, który wiedzie pod
latarnię Kikut. To jedna z najniższych latarni w Polsce, lecz - dzięki lokalizacji na klifie - świecąca z rekordowej wysokości 91 metrów n.p.m. Podejście pod latarnię jest krótkie, lecz zaskakująco strome, a żeby wrócić stamtąd nad Bałtyk, należy cofnąć się do najbliższego
rozwidlenia ścieżek i skręcić w prawo (bo czerwony szlak wywiedzie nas daleko w głąb lądu). Latarnia Kikut nie jest udostępniona do zwiedzania.
Stąd, z całym przekonaniem rekomenduję marsz plażą, pod wciąż jeszcze wysokimi klifami. Kolejną miejscowością na trasie jest Międzywodzie, odległe od Wisełki o 10 km, a od Kikutu o 7 km. Międzywodzie jest dość mocno rozciągnięte wzdłuż wybrzeża, więc jeżeli zależy nam na wejściu wprost do centrum miejscowości, to nie powinniśmy zbyt pochopnie schodzić z plaży pierwszymi lub drugimi schodami, które zauważymy idąc od strony zachodniej. Rozpoznanie głównego wejścia (zarówno tutaj, jak w pozostałych kurortach) nie jest jednak trudne nawet poza sezonem, bo zazwyczaj znajdują się tam nieczynne zjeżdżalnie, budki oraz przebieralnie.
Z Międzywodzia do Dziwnowa można iść albo plażą, albo czerwonym szlakiem, który wprawdzie na ostatnim odcinku jest dość mocno zarośnięty, ale za to prowadzi wzdłuż malowniczego rozlewiska Martwej Dziwnej.
Przed samym Dziwnowem nie mamy wyboru - musimy wejść kilkaset metrów w głąb lądu - aby przekroczyć ujście rzeki
Dziwnej, korzystając ze zwodzonego mostu. Za nim można albo cofnąć się aby wrócić nad Bałtyk przez nastrojową osadę rybacką, albo - aby zaoszczędzić ten dodatkowy, "zbędny" kilometr - wyjść na plażę jednym z wielu przejść łączących Dziwnów z wybrzeżem. Odradzam natomiast wędrowanie stąd do Dziwnówka (2 km) szlakiem, który na tym odcinku prowadzi po chodniku, wzdłuż ruchliwej jezdni.
Wybór drogi od Dziwnówka do Pobierowa (ok. 9 km) jest trudny, gdyż zarówno plaża jest tu przyjemna, jak i szlak wiedzie ładną ścieżką przez las, z którego widać niekiedy morze.
W Pobierowie jest między innymi kilka sklepów spożywczych, dwie apteki (przy ul. Grunwaldzkiej oraz
Zgody) i
poczta (przy ul. Grunwaldzkiej), z której... można wysłać do domu zbędny ekwipunek, pochopnie spakowany do plecaka, gdy jeszcze, w domu, komfort posiadania przy sobie wszystkiego co może się przydać po drodze, wydawał się ważniejszy od komfortu niesienia maksymalnie lekkiego plecaka, zawierającego to, co naprawdę niezbędne...
W pobliżu poczty znajduje się też nieczynne od lat i coraz bardziej popadające w ruinę kino o wdzięcznej nazwie "Bajka", z zapomnianym już logo "FWP" (Funduszu Wczasów Pracowniczych) na fasadzie. Tam, przy odrobinie wyobraźni możemy poczuć jeszcze klimat innej, dawnej świetności Pobierowa - tej z lat siedemdziesiątych.


Stąd, z całym przekonaniem rekomenduję marsz plażą, pod wciąż jeszcze wysokimi klifami. Kolejną miejscowością na trasie jest Międzywodzie, odległe od Wisełki o 10 km, a od Kikutu o 7 km. Międzywodzie jest dość mocno rozciągnięte wzdłuż wybrzeża, więc jeżeli zależy nam na wejściu wprost do centrum miejscowości, to nie powinniśmy zbyt pochopnie schodzić z plaży pierwszymi lub drugimi schodami, które zauważymy idąc od strony zachodniej. Rozpoznanie głównego wejścia (zarówno tutaj, jak w pozostałych kurortach) nie jest jednak trudne nawet poza sezonem, bo zazwyczaj znajdują się tam nieczynne zjeżdżalnie, budki oraz przebieralnie.
Z Międzywodzia do Dziwnowa można iść albo plażą, albo czerwonym szlakiem, który wprawdzie na ostatnim odcinku jest dość mocno zarośnięty, ale za to prowadzi wzdłuż malowniczego rozlewiska Martwej Dziwnej.
Przed samym Dziwnowem nie mamy wyboru - musimy wejść kilkaset metrów w głąb lądu - aby przekroczyć ujście rzeki

Wybór drogi od Dziwnówka do Pobierowa (ok. 9 km) jest trudny, gdyż zarówno plaża jest tu przyjemna, jak i szlak wiedzie ładną ścieżką przez las, z którego widać niekiedy morze.
W Pobierowie jest między innymi kilka sklepów spożywczych, dwie apteki (przy ul. Grunwaldzkiej oraz


W pobliżu poczty znajduje się też nieczynne od lat i coraz bardziej popadające w ruinę kino o wdzięcznej nazwie "Bajka", z zapomnianym już logo "FWP" (Funduszu Wczasów Pracowniczych) na fasadzie. Tam, przy odrobinie wyobraźni możemy poczuć jeszcze klimat innej, dawnej świetności Pobierowa - tej z lat siedemdziesiątych.