Patrol WOP - Patrol Pomocy doszedł do Helu!

Dzień Pierwszy
www.patrolwop.pl
O 09.00 wszystko zaczęło się pod Ośrodkiem PSROUU. Byli chłopacy ze Straży Granicznej na quadach, media - czekaliśmy jeszcze na TV Szczecin. Ok 9.30 pożegnaliśmy się ze wszystkimi i pojechaliśmy szybko dograć jakiś materiał dla TV Szczecin po czym "pędzikiem" na prom. Niestety przeprawiliśmy się dopiero o 10.30. Tankowanie na BP i pod terminal LNG. O 11.30 ruszyłem w siną dal.

Kronika TVP Szczecin 18.04.2014 22:00
www.tvp.pl
Od 15:05


Dzień Drugi
www.patrolwop.pl
Pobudka przy śpiewie ptaków była po 08.00. Szybkie oporządzenie, zwinięcie obozu i w drogę. Odcinek do Rewala był dość ciężki - dość silny wiatr od czoła i grząski piasek. W Rewalu skorzystaliśmy z gościnności Państwa Reginy i Romana Wiesiołek, gdzie w cywilizowanych warunkach zjedliśmy obiad.


Dzień Trzeci
www.patrolwop.pl
Pobudka o 08.00, ale "zabałaganiliśmy" aż do 10.00 i wyjście się opóźniło. Ale jak to mówią "nie ma, że boli" - etap trzeba zaliczyć. Po kilku km zaczęły się coraz bardziej "odzywać" naciągnięte ścięgna - niestety "opinacze" nie nadają się do tak forsownego marszu. Zszedłem ze szlaku na plażę i do Kołobrzegu dotarłem plażą.


Dzień Czwarty
www.patrolwop.pl
Pobudka o 08.00 - śniadanie, pakowanie. Pan Piotr pomógł nam naprawić przetwornicę. Kilka pamiątkowych fotek i każdy udał się w swoja stronę - Latarnik do Latarni, Tomek w kierunku Mielna, a ja na plażę. Zrobiło się ciepło, wiatr zelżał - tempo miałem dobre.

350 kilometrów plażą, żeby pomóc chorym dzieciom
www.radio.koszalin.pl
45-letni Wojciech Bocewicz ze Świnoujścia idzie pieszo brzegiem Bałtyku w pełnym umundurowaniu z lat siedemdziesiątych.


Patrol WOP - brzegiem Bałtyku
otouznam.pl
Święta Wielkanocne świnoujski patrol WOP w składzie kapral Wojciech Bocewicz i szeregowy Tomasz Bocewicz spędzili na odcinku Rogowo - Darłówko. Jak relacjonuje nam Wojciech Bocewicz, trasa jak do chwili obecnej przebiega spokojnie, zgodnie z zaplanowanymi odcinkami.


Patrol WOP - niecodzienny sposób na przekazanie 1% na rzecz OPP
darlowo.pl
Dwóch braci, pochodzących z Darłowa, znalazło niecodzienny sposób na pomaganie innym. Pod koniec 2013 roku w ich głowach zrodziła się idea "Patrolu Pomocy". Postanowili połączyć swoją pasję do historii i połączyć ją z propagowaniem Organizacji Pożytku Publicznego.


Wędrujący WOP-ista.
www.facebook.com
Wędrujący WOP-ista. Grupa rekonstrukcyjna WOP podjęła inicjatywę polegająca na przejściu wybrzeża od Świnoujścia do Helu w szczytnym celu zebrania poprzez propagację pieniędzy na leczenie dzieci z porażeniem mózgowym.


Dzień Piąty
www.patrolwop.pl
Jak mantra - pobudka itp, itd. Tomek wstał wcześniej, bo miał do zrobienia kilka rzeczy przy aucie a ja "gniłem" aż do 08.00.


Patrol WOP
www.facebook.com
Inicjatywa historyczno - rekonstrukcyjno - społeczna. Wieczorem, w Twierdza Ustka odbyło się spotkanie uczestników rekonstrukcji patrol WOP z Marcinem Barnowskim.


Dzień Szósty
www.patrolwop.pl
Kolejny poranek niemal niczym nie różniący się od poprzednich.Przed 10.00 przyszedł Przemek otworzyć kasę.Marcin wcześniej mówił,że koniecznie musimy zobaczyć ekspozycję.Gonił nas czas,ale wzięliśmy zestawy multimedialne i ruszyliśmy.Szczęki nam opadły.Nie darowałbym sobie gdybym tego nie zobaczył.Koniec konców w dalszą drogę ruszyliśmy dopiero o 12.00-ja na plażę a Tomek wkoło drogą.


Odwiedzili nas wczoraj dwaj pozytywnie zakręceni bracia Bocewicz
www.facebook.com
...a mieli trochę trudniej ponieważ 3 km odcinek plaży w Słowińskim Parku Narodowym jest objęty ochroną ścisłą. Zatem przewidywana trasa wydłużyła się o dobrych kilka kilometrów o szlaki wewnątrz Parku.


Dzień Siódmy
www.patrolwop.pl
Wstaliśmy o 07.00 - reszta bez zmian. Okazało się, że hamulce szlag trafił - wyciekł płyn z pękniętego przewodu. Pamiątkowa fotka z sympatycznym Panem Marianem i "a piać" od nowa - ja na Czołpino, Tomek do Smołdzina w poszukiwaniu warsztatu i pod szkołę, pożegnać się z Panią Ireną.


Dzień Ósmy
www.patrolwop.pl
Rano po typowych czynnościach miła niespodzianka-stłuczona wcześniej lampa miała już nowy klosz. Ojciec Michała znalazł gdzieś w garażu identyczny. Przed 11.00 dojechał Sanchez i po spakowaniu pożegnaliśmy się z przemiłymi gospodarzami. Michał, Sanchez i ja - trzech desperatów ruszyło w kierunku Władysławowa. Zaryzykowałem drogę w "opinaczach", ale we Władysławowie ścięgna poległy i zmiana na "jagodzianki". Chłopaki też już odczuwali pierwsze symptomy otarć.


Dzień Dziewiąty
www.patrolwop.pl
Pobudka przed 07.00 - zwinięcie obozu poszło wyjątkowo szybko. Śniadanie postanowiliśmy zjeść w Jastarni, więc od razu przypuściłem atak. O 09.00 dojechał do nas Słoniu z GRH, zjedliśmy śniadanie, wypili kawę i już w dwuosobowym składzie udaliśmy się na Hel. Moje ścięgna nie chciały się zbytnio dogadywać z "opinaczami", ale rozkaz był wyraźny-masz wyglądać jak żołnierz, a nie jak wojsko Królowej Jadwigi. Przed samym cyplem na Helu (jakieś 300 m) postój na parkingu -Tomek szykował już "michę". Zasiedliśmy do obiadu.


Patrol WOP - tryumf pasji!
otouznam.pl
W dniu dzisiejszym do Świnoujścia przybył patrol Wojsk Ochrony Pogranicza, po wykonaniu zadania- pieszego dotarcia ze Świnoujścia na Hel. Brzegiem Bałtyku. Po pokonaniu blisko 400km, Wojciech i Tomasz Bocewicz kilkaset metrów przed wyznaczonym punktem na plaży w Helu kończącym ich przygodę, napotkali wychodzących im naprzeciw żołnierzy w umundurowaniu LWP.


Podsumowanie
www.patrolwop.pl
Udało się! Przeżyliśmy super przygodę. Zrealizowaliśmy swoje plany. Poznaliśmy świetnych ludzi, którzy wspierali nas jak tylko mogli: strawą, dobrym słowem, czy noclegiem. Doświadczaliśmy tego co dzień w trakcie naszej wędrówki. W tym skomercjalizowanym i cynicznym świecie takie odruchy są na wagę złota.