Aktualności z Facebooka
Tadeusz Dębski w Poczcie Bałtyckich Długodystansowców
W Poczcie Bałtyckich Długodystansowców witamy dzisiaj Tadeusza Dębskiego, który napisał do nas:
"Pragnę poinformować brać Długodystansowców, że w dniach od 1 do 23 lipca przeszedłem 360 km boso, po piasku i wodzie Bałtyku, ze Świnoujścia na Hel.
Mam 66 lat i po raz pierwszy szedłem pieszo dłużej niż parę kilometrów.
Szedłem z małym plecakiem, a całe wyposażenie miałem w samochodzie, który przemieszczałem po przejściu danego odcinka. Dziewięć nocy spędziłem w samochodzie na campingu, pozostałe na kwaterach, których nawet w sezonie jest wiele. Najtrudniej było przemieścić auto i wrócić na odcinku od Darłowa do Karwi (ze względu na odległą od morza siatkę dróg). Kilkakrotnie więcej czasu zabrało mi przestawienie samochodu, niż przejście etapu. Nie mam żadnych szkód na nogach, a jedynie lewa, jako bardziej pochylona, troszkę się nadwyrężyła. Utrudnieniem były miliardy plażowiczów na plażach kurortów i w ogóle dużo ludzi. Zawsze w zasięgu wzroku widziałem człowieka, co mnie bardzo zdziwiło. Były też dwie plaże z golasami, ale ich samych niewiele. Miałem cały czas zachodni wiatr - w plecy. Dwa dni odpoczywałem, raz w tę wielką burzę z gradobiciem i raz po przejściu odcinka 38 km z Rowów do Łeby. Tam też spotkałem dziewczyny z akcji "440 km". Na trasie mijałem kilka osób z dużymi plecakami. Co najmniej pięć z nich spasowało.
Bałtyk i wybrzeże dostarczyło mi trudnych do opisania wrażeń plastycznych. Spotkałem też wielu ciekawych ludzi. Uważam wyprawę za fantastyczną przygodę i zachęcam do takiej wersji urlopu. Zainteresowanym chętnie udzielę dodatkowych informacji.
Dziękuję serwisowi www.PoPiasku.pl, który przybliżył mi sens i udzielił informacji technicznych.
Szczęśliwy i dumny.
Tadeusz Dębski"
Gratulujemy, cieszymy się, że mogliśmy służyć inspiracją oraz pomocą i z dumą witamy w Poczcie tak znamienitego "długodystansowca".
"Pragnę poinformować brać Długodystansowców, że w dniach od 1 do 23 lipca przeszedłem 360 km boso, po piasku i wodzie Bałtyku, ze Świnoujścia na Hel.
Mam 66 lat i po raz pierwszy szedłem pieszo dłużej niż parę kilometrów.
Szedłem z małym plecakiem, a całe wyposażenie miałem w samochodzie, który przemieszczałem po przejściu danego odcinka. Dziewięć nocy spędziłem w samochodzie na campingu, pozostałe na kwaterach, których nawet w sezonie jest wiele. Najtrudniej było przemieścić auto i wrócić na odcinku od Darłowa do Karwi (ze względu na odległą od morza siatkę dróg). Kilkakrotnie więcej czasu zabrało mi przestawienie samochodu, niż przejście etapu. Nie mam żadnych szkód na nogach, a jedynie lewa, jako bardziej pochylona, troszkę się nadwyrężyła. Utrudnieniem były miliardy plażowiczów na plażach kurortów i w ogóle dużo ludzi. Zawsze w zasięgu wzroku widziałem człowieka, co mnie bardzo zdziwiło. Były też dwie plaże z golasami, ale ich samych niewiele. Miałem cały czas zachodni wiatr - w plecy. Dwa dni odpoczywałem, raz w tę wielką burzę z gradobiciem i raz po przejściu odcinka 38 km z Rowów do Łeby. Tam też spotkałem dziewczyny z akcji "440 km". Na trasie mijałem kilka osób z dużymi plecakami. Co najmniej pięć z nich spasowało.
Bałtyk i wybrzeże dostarczyło mi trudnych do opisania wrażeń plastycznych. Spotkałem też wielu ciekawych ludzi. Uważam wyprawę za fantastyczną przygodę i zachęcam do takiej wersji urlopu. Zainteresowanym chętnie udzielę dodatkowych informacji.
Dziękuję serwisowi www.PoPiasku.pl, który przybliżył mi sens i udzielił informacji technicznych.
Szczęśliwy i dumny.
Tadeusz Dębski"
Gratulujemy, cieszymy się, że mogliśmy służyć inspiracją oraz pomocą i z dumą witamy w Poczcie tak znamienitego "długodystansowca".
publikacja: 2015-07-25 12:22
aktualizacja: 2019-07-02 20:02
aktualizacja: 2019-07-02 20:02
Archiwum aktualności
2022: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień2021: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2020: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2019: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2018: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2017: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2016: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2015: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2014: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2013: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2012: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień
2011: styczeń luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień październik listopad grudzień