Przewodnik: Dzień 12. Władysławowo - Hel, ok. 35 km
Na ostatni etap naszej wędrówki warto wyruszyć możliwie wcześnie, tak aby zostawić sobie odpowiedni zapas czasu. Piasek bowiem na odcinku od Juraty do Helu bywa grząski, a plaża niewygodnie pochylona. Na finiszu może też brakować ubitej strefy przyboju, która przez wiele poprzednich dni pozwalała nam szybko przemierzać kolejne kilometry. Warunki jednak na tym odcinku są zmienne i niekiedy można przejść tamtędy zaskakująco wygodnie.
Przed dojściem do Juraty musimy minąć jeszcze Chałupy, Kuźnicę i Jastarnię. Na tym odcinku plaża jest wygodna, a równolegle do niej wiedzie przez las niebieski szlak - niezwykle malowniczy i godny polecenia (idąc nim, pomiędzy Kuźnicą, a Jastarnią wespniemy się na Górę Libek - jedno z najwyższych wzniesień na Mierzei Helskiej). Ponadto, od strony Zatoki Puckiej prowadzi tędy ścieżka rowerowa, z której widok na "Pucyfik" jest miejscami doskonały. Na plaży w Kuźnicy warto uważać na często występujące tutaj pułapki, nazywane "kurzawkami" - czyli strefy wyjątkowo "rzadkiego", przesiąkniętego wodą piasku refulacyjnego, w który zupełnie niespodziewanie można zapaść się nawet po kolana.
Od Juraty do Helu możemy wybrać wariant krótszy (ok. 8 km) ścieżką pieszo - rowerową, wzdłuż ruchliwej jezdni przez las (odradzam), lub dłuższy (ok. 12 km) - plażą (polecam), z której jednak nie ma już praktycznie "odwrotu", gdyż rozległe obszary wydmowe i leśne na samym końcu cypla to stosunkowo niedawno zdemilitaryzowane tereny, na których łatwo pobłądzić. Ostatnie oznakowane zejście znajduje się tuż za Juratą (vis-a-vis drogi prowadzącej do ośrodka wypoczynkowego "Czajka") i ma numer 63.
Pierwsze zejście z plaży, którym możemy trafić wprost do miejscowości ma numer 64, a to na samym końcu cypla oznakowane jest jako Hel 67. Tam "oficjalnie" kończy się nasza wędrówka ze Świnoujścia do Helu, za nami 360 kilometrów.
Stamtąd do Helu prowadzi szeroka leśna droga z szeregiem baterii i wojskowych fortyfikacji po obu stronach. Od wejścia nr 67, do centrum można też pójść ścieżką edukacyjną, poprowadzoną efektownie wzdłuż brzegu (polecam). Z Helu do Gdyni kursują pociągi oraz mikrobusy, najatrakcyjniejszym sposobem na powrót jest jednak rejs tramwajem wodnym do Gdańska (połączenie sezonowe).
Na przejście całej Kosy Helskiej, od Władysławowa do Helu warto przeznaczyć 10 godzin.
Osobom chcącym przyjść do Helu przed południem proponuję następującą modyfikację harmonogramu:
Dzień 11. Białogóra - Jastrzębia Góra, ok. 25 km
Dzień 12. Jastrzębia Góra - Jastarnia, ok. 35 km
Dzień 13. Jastarnia - Hel, ok. 15 km
Przed dojściem do Juraty musimy minąć jeszcze Chałupy, Kuźnicę i Jastarnię. Na tym odcinku plaża jest wygodna, a równolegle do niej wiedzie przez las niebieski szlak - niezwykle malowniczy i godny polecenia (idąc nim, pomiędzy Kuźnicą, a Jastarnią wespniemy się na Górę Libek - jedno z najwyższych wzniesień na Mierzei Helskiej). Ponadto, od strony Zatoki Puckiej prowadzi tędy ścieżka rowerowa, z której widok na "Pucyfik" jest miejscami doskonały. Na plaży w Kuźnicy warto uważać na często występujące tutaj pułapki, nazywane "kurzawkami" - czyli strefy wyjątkowo "rzadkiego", przesiąkniętego wodą piasku refulacyjnego, w który zupełnie niespodziewanie można zapaść się nawet po kolana.
Od Juraty do Helu możemy wybrać wariant krótszy (ok. 8 km) ścieżką pieszo - rowerową, wzdłuż ruchliwej jezdni przez las (odradzam), lub dłuższy (ok. 12 km) - plażą (polecam), z której jednak nie ma już praktycznie "odwrotu", gdyż rozległe obszary wydmowe i leśne na samym końcu cypla to stosunkowo niedawno zdemilitaryzowane tereny, na których łatwo pobłądzić. Ostatnie oznakowane zejście znajduje się tuż za Juratą (vis-a-vis drogi prowadzącej do ośrodka wypoczynkowego "Czajka") i ma numer 63.
Pierwsze zejście z plaży, którym możemy trafić wprost do miejscowości ma numer 64, a to na samym końcu cypla oznakowane jest jako Hel 67. Tam "oficjalnie" kończy się nasza wędrówka ze Świnoujścia do Helu, za nami 360 kilometrów.
Stamtąd do Helu prowadzi szeroka leśna droga z szeregiem baterii i wojskowych fortyfikacji po obu stronach. Od wejścia nr 67, do centrum można też pójść ścieżką edukacyjną, poprowadzoną efektownie wzdłuż brzegu (polecam). Z Helu do Gdyni kursują pociągi oraz mikrobusy, najatrakcyjniejszym sposobem na powrót jest jednak rejs tramwajem wodnym do Gdańska (połączenie sezonowe).
Na przejście całej Kosy Helskiej, od Władysławowa do Helu warto przeznaczyć 10 godzin.
Osobom chcącym przyjść do Helu przed południem proponuję następującą modyfikację harmonogramu:
Dzień 11. Białogóra - Jastrzębia Góra, ok. 25 km
Dzień 12. Jastrzębia Góra - Jastarnia, ok. 35 km
Dzień 13. Jastarnia - Hel, ok. 15 km